Zupa borowikowa jak rosół...;) A lasy tego roku wysypały się grzybami i korzystając z dobrodziejstw wymyśliłam zupę borowikową.
Przygotowujemy wszystkie warzywa jak na rosół tylko kroimy w plasterki np. marchewkę i pietruszkę. Zalewamy wodą. Grzyby- borowiki, które przynieśliśmy z lasu, obieramy, myjemy i kroimy w drobne kawałki. W osobnym garnku, zalewamy wodą z dodatkiem odrobiny kwasku cytrynowego i soli, żeby zachować naturalny kolor grzyba. Dokładamy do warzyw ugotowane już grzyby, dodajemy sól, pieprz przyprawę kucharek. Gotujemy do miękkości warzyw. Do zupy dodajemy kluski lane... Mikserem ubijamy 2 jajka z 1 łyżką mąki pszennej i 1 łyżka mleka. Małym strumieniem wlewamy uzyskane ciasto lane do zupy ciągle mieszając. Na koniec dodajemy cienko uszatkowaną natkę pietruszki. PYCHA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz